Komentarze: 4
W piątek po południu pojechałam z rodzicami z siostrą do Turku,do rodzinki. Podróż była bardzo nudna ale szybko dojechaliśmy do celu. Po wejściu do domu rozpakowaliśmy sie i ja z siostrą i kuzynką poszłyśmy sie przejść . Mój kuzyn kupił sobie niedawno skuterek na którym cały czas jeździłam . Wieczorem przyszliśmy na ognisko . Było bardzo fajnie . Opowiadaliśmy sobie kawały i sie bardziej poznawaliśmy. Do domu wróciliśmy o 1,30 nad ranem . Musieliśmy dobija sie do drzwi bo oni poszli spać. Ale udało sie ich obudzić. Następnego dnia wstałyśmy o 9,30 . Zjadłyśmy niadanie i poszłyśmy na basem . Na basenie było bardzo duzo ludzi,ale dało sie kopać. Z basenu wróciłyśmy o 16,00. Wziełyśmy gorący prysznic i poszłyśmy na taraz sie opalać. Później poszłyśmy na kolejne ognisko na którym były niezłe zlewy . Nasi nowi koledzy sie opili i bardzo im odbijało. Jednemu nawet musiałam opowiadać streszczenie "Króla Lwa 3",ale i tak było fajnie .Z ogniska wróciliśmy o 2,30.Rano poszliśmy na basen a później na lody. Po powroie z basenu zjadłyśmy obiad i zaczełam sie pakować.Potem moja siorka z kuzynką poszły sie opalać a ja z kuzynem poszliśmy naprawiać zegarek przy skuteku. Jak skończyliśmy go naprawiać ja juz jechałam do domciu. Potem poszłam na loda i z koleżanką pochodzić kolo domu.
Nie moge sie doczekać kiedy znowu tam pojade.